czwartek, 31 grudnia 2009

Nowy Rok ...

przywitam w zaciszu domowego ogniska z pędzlem bądź szydełkiem w dłoni.
Nie wiem, czy to starość, czy też zmęczenie materiału, czy inne paskudztwo
ale po prostu nie mam ochoty na szumne witanie nowego roku.
Niemniej bez względu na stan mojego ducha
pragnę wszystkim odwiedzającym złożyć życzenia noworoczne
by w przyszłym roku wena twórcza Was nie opuszczała
a wszelkie pomysły twórcze realizowały się bez trudu :)

A jako, że tkwię w czymś co trudno mi nazwać i nawet zdjęć nie chce mi się zrobić
pokażę fotkę roboczą bieżnika, który już dawno skończyłam
i który to nieskromnie mówiąc uważam za udany ;)

pozdrawiam cieplutko
Ivonn

sobota, 26 grudnia 2009

Wesołych Świąt!




Wesołych Świat!!!

Wprawdzie święta dobiegają końca jednak ja jeszcze nie zdążyłam
złożyć Wam życzeń co właśnie teraz pragnę nadrobić.

Zatem życzę Wam by zdrowie dopisywało, czas zwolnił
a doba rozciągnęła się do Waszych potrzeb.
By wena twórcze Was nie opuszczała i klientów nie brakowało ;)


Ja sama dopiero dzisiejszego wieczoru mogłam spokojnie
odsapnąć i cokolwiek napisać.
Mam nadzieję, że jutro przy kawce i serniczku
będę mogła nadrobić blogowe zaległości.

Dziękuję Wszystkim za życzenia smsowe, meilowe, czy też pozostawione na gg :)
pozdrawiam cieplutko i dziś już uciekam spać ;)
dobrej nocy kochani :*




p.s. 1
gify pochodzą ze strony: http://www.gifownik.pl/swieta_b-narodzenie.php



wtorek, 8 grudnia 2009

Obiecana wersja bałwanków "usznych" ;)

Tak jak obiecałam w poprzednim poście dziś będą
bałwanki w wersji "usznej" i nie tylko one ;)
Zdjęcia kiepskie bo i kiepska pogoda
a i fotograf ze mnie jak z koziej d... trąba
mimo to pokazuje bo mogę już nie mieć okazji zrobić lepszych.

Na początek dwie małe szkatułeczki dziecięce.

Udało mi się wytworzyć kilka kartek świątecznych do szkoły.
Oczywiście nie wszystkie zaprezentuje ;)







A na koniec troszkę szydełkowych tworów.
Dwie takie sobie wymyślanki ;)



Kilka gwiazdek.







No i oczywiście bałwanki i mikołaje w wydaniu "usznym" ;)




A na koniec końców
jakiś taki byle jaki szal wydziergałam,
bo mi się chciało plątać niteczki :D

I w tym miejscu stał się koniec końców
i nic więcej tym razem nie pokażę ;)
Do następnego ;)
paaaaa

piątek, 4 grudnia 2009

Zalegości...

mam i to duże.
W bywaniu i pisaniu u Was, w pracach wszelakich
(przygotowania do rozdana nagród i Jasełek w lesie),
w pokazywaniu tego co kiedyś tam kiedyś udało mi się stworzyć,
a o pracach zleconych to ja nawet myśleć nie chcę :/
Dziecię choć nie zupełnie zdrowe (za pozwoleniem oczywiście pani doktor)
poszło na spotkanie z mikołajem to może coś podziałam.
Na początek jak widać nadrabiam zaległości wpisowe u siebie.

Tak więc oto prezentuję kolejny wazon z serii
biel i czerń :)



Wymęczyłam taki chustecznik, który to zupełnie mi się nie podoba,
więc pewnie w najbliższym wolnym czasie ulegnie przemianie.


Przy okazji prac na poprzednim kufrem z Klimtem
powstał również taki komplecik :)




Niestety wstyd się przyznać, ale mam chyba przesyt deco :/
Za to ciągnie mnie do plątania nitek jak nigdy dotąd.
Mam do pokazania kilka gwiazdek, ponczo i szaliczek :)
oraz najnowsze dzieci: szydełkowe mikołaje i bałwanki w wersji "usznej" :D
ale to następnym razem ;)