poniedziałek, 27 lipca 2015

Metamorfoza katalogu bibliotecznego.

Miałam to szczęście i upolowałam dawno upragniony katalog biblioteczny. 
Prezentował się tak: 

(foto ze strony biblioteki miejskiej)

Skoro powiedziałam A to trzeba było zakasać rękawy 
i mimo fali upałów, które u mnie panowały 
trzeba było wziąć się ostro do roboty.


Prace trwały cały tydzień, od rana do wieczora.


Z dnia na dzień lepiej wszystko wyglądało. 
Szufladki nabrały kolorów ;) 


Całość w efekcie ostatecznym prezentuje się tak :D
Choć nie ukrywam, że mam jeszcze w planie bielenie kolorowych szufladek 
jak obecne już mi się opatrzą ;)



Cieszę się jak dziecko, mówię Wam! :D
Teraz choć zmęczona to z radością oddalę się
 w celu zagospodarowania mojej wymarzonej szuflandii ;)

Do napisania papap :)