wtorek, 24 listopada 2009

Po Jarmarku Rzeczy Ładnych :)

Było świetnie!
To tak w wielgaśnym skrócie :)
Humor nam dopisywał a i klient również ;)

Karolcia jak zwykle stanęła na wysokości zadania
i świetnie pełniła rolę współgospodarza.

Po raz kolejny spotkałam się z Julcią z Tygla Rozmaitości :)
Uwielbiam te nasze spotkania na kiermaszach
i te na gruncie bardziej prywatnym również ;)

Poznałam osobiście wiele nowych osób, które dotychczas znałam tylko wirtualnie
bądź tylko je "podglądałam".
Obok mojego stoiska (i "nieinternetowej" koleżanki) było stoisko Agi i mogłam pomacać jej szablonowe arcydzieła :)
Mam nadzieję, że w wiosennej edycji również się zobaczymy :)

Wraz z Julcią wystawiała się Roszpunka :)
a obok nich Gazynia,
która to będzie mi się od teraz na zawsze już kojarzyć ze świetnymi kociakami.

Była też Agnieszka M.
oraz Lejdik,
czego byłam totalnie nieświadoma, że one to one :D

A na koniec króciutki filmik z imprezy
pochodzący ze strony ComTv.pl

na razie tylko w formie linka ;)

Nie mogłam, po prostu nie mogłam...

Bezmyślność ludzka nigdy chyba nie przestanie mnie zaskakiwać.
Komentować chyba nie powinnam wręcz bo mogłoby się to źle dla mnie skończyć,
a co ważniejsze dla mojej rodzinki
bo pewnie przez cały dzień będę przezywać a tak bym przeżywała i przez tydzień.
Nic więcej nie napiszę tylko zaproszę Was
TUTAJ!!!

Pomóżcie jeśli tylko możecie i jak tylko możecie!