sobota, 11 lutego 2012

"... ja wysiadam..."

Dzieje się i to dużo. Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany.
Niektóre przed nami, niektóre za nami, do pewnych niestety nie doszło :(
Dokąd to zmierza?

W tej chwili po głowie kołacze mi się....

"Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
Na pierwszej stacji, teraz, tu!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat bo wysiadam
Przez życie nie chce gnać bez tchu"

Czy ktoś wie jak się zrestartować? ehhhh

No dobrze, żeby nie było, że się całkowicie lenie
choć w sumie to tkwię w jakimś "zawieszeniu" i sił mi brak
choć na brak pomysłów nie narzekam.

Tak więc ostatnimi czasy powstał komplet osłonek na zamówienie pewnej pani Olgi.









Na koniec dodam świeczuszkę ozdobioną opaską wykonaną techniką pergaminową i lampionik :)





Strach się bać co przyniosą nam najbliższe dni.
Trzymajcie za nas kciuki.
paaaaaaa