piątek, 22 maja 2009

Przesyłka z Francji :)

Już wiele wody upłynęło od czasu dotarcia przesyłki, ale mam nadzieję,
że Margolcia mi wybaczy to spóźnienie.
Otóż trzymałam od niej śliczną patchworkową zakładeczkę.
Żebyście widziały jak równiutko jest uszyta, jest po prostu zupełnie
inna od dotychczas widzianych przeze mnie.

Tak prezentuje się z jednej strony,


a tak wygląda z drugiej :)


Prawda, że śliczna :) i moja i tylko moja :D
Margolciu wielgaśno ogromniaste dziękówki :*

1 komentarz:

Ewa Kierzek pisze...

Super!!! a ja też mam taką podobną ;)