niedziela, 12 czerwca 2011

Różanie :)

W głowie myśli mi się kłębią różne różniste. Pytań tysiące i odpowiedzi brak....
może kiedyś zrozumie to co jest na razie niezrozumiałe.... może się pogodzę z faktami....
Chyba wszyscy słyszeli powiedzenie, że czas leczy rany? Ja twierdzę, że tylko przyzwyczaja do bólu.

Czas na róże, które zawładnęły mym sercem ;)


Przestrzeń w pracowni trzeba sobie upiększać ;)

Przyznacie mi chyba rację, że takimi narzędziami przyjemniej się pracuje ;)



Dziś to już wszystko.
Spokojnej niedzieli życzę :) ja wracam do wędzenia ;)

Ivonn

5 komentarzy:

Chimera pisze...

Piękne te róże, sprzęt z ostatniego zdjęcia chętnie bym przygarnęła :P
Pozdrawiam :*

Anonimowy pisze...

Prekrasni radovi!
Lijep pozdrav iz Hrvatske:)

Deco-Pasja pisze...

O kurczaczki! Młotek? Szpachelka? Świetny pomysł :)
Uwielbiam te róże, pięknie ozdobiłaś nimi wszystkie przedmioty :)

Ivonn pisze...

Dzięki dziewczyny :)
Myślę, że każdej z nas przydają się takie narzędzia ;)

Anita pisze...

pięknie to wszystko ozdobiłaś,delikatnie, z sercem, bez zbędnych ozdobników,bardzo ładne efekty!
takim młotkiem to można komuś choć co z głowy wybić...;) buziole,Anita