niedziela, 22 stycznia 2012

Hurt ;)

Wczorajsza produkcja.
Nie myślcie sobie, że całość powstała wczoraj. O nie!
Wczoraj tylko zostały przyklejone podziękowania w środku i ozdobione kwiatkami.
Zajęło nam to tylko 7 godzin i to tylko dlatego, że przyszła szwagierka bardzo zaangażowała się i pomogła mi je ozdobić. W zasadzie to stworzyliśmy taśmę produkcyjną momentami.
Przygotowane karteczki z życzeniami syn układał na podstawie pudełek, ja z szwagierką przyklejaliśmy a moja córcia odrywała nam papierki od taśmy hahaha

No dobrze, dość gadania.
Oto produkcja hurtowa, czyli tylko 120 szt boxików wielkości 4x4cm.







uffff
zmęczyłam się ;)
czas odpocząć....
może przy pergaminie ;)

paaaaa


6 komentarzy:

ssmagie pisze...

Duż tego :) pozdrawiam

Ewa pisze...

ja koniecznie musze wiedziec do czego jest ci potrzebne 120 takich samych pudelek :) ciekawska jestem i nic na to nie poradze

Ivonn pisze...

Ano dużo. Pytanie podstawowe, czy wystarczająco dużo ;)

Ewcia to są pudełeczka na prezenty dla weselnych gości :)

Lacrima pisze...

Prześliczne pudełeczka:)
Udanej zabawy.

Ewa pisze...

Lomatko!!
to w Polsce teraz jest tez taka tradycja, bo obdarowywac weselnych gosci.Wlosi maja filoa na tym punkcie robia takie prezenty z okazji slubu, chrztu komuni, bierzmowania, obrony pracy magisterskiej sa nawet sklepy wyspecjalizowane w tym. ZAzwyczaj sa to jakies badziewne figurki i rozne durnostroiki. Ja osobiscie tego nie lubie i zawsze jak cos takiego dostaje to sie krzywie, bo mi zazwyczaj do niczego nie pasuje a mam juz caly regal wypchany tym.

Ivonn pisze...

Ano i do nas doszła ta moda :)
Na szczęście w tych pudełeczkach mają sie znaleźć albo migdały, albo czekoladki ew. magnesy :)