Po czerwcowym zlocie u naszej Kiteczki
miałam moc energii ( do czasu niestety)
i pod wpływem owej poczyniłam konewkę a wraz z nią kursik (dostępny na forum) .
Niestety moja energia dość szybko się wyczerpała
i dopiero dziś prezentują koneweczkę w ostatecznej szacie :)
Nie zdziwicie się, jak napiszę, że nadal siedzę przy czółenkach ;)
Pozdrowionka ciepłe ślę :*
Ivonn
*****
Jeszcze jedna bardzo ważna informacja,
która mi umknęła podczas pisania postu.
Nie zdziwicie się, jak napiszę, że nadal siedzę przy czółenkach ;)
Pozdrowionka ciepłe ślę :*
Ivonn
*****
Jeszcze jedna bardzo ważna informacja,
która mi umknęła podczas pisania postu.
Konewka powstała dzięki Olinciakowi i Dyziuli :)
Olinciak zrobiła również konewkę z tym motywem
i tak mocno mi się spodobała, że też zapragnęłam mieć taką ;)
Natomiast Dyziunia była pomysłodawczynią warsztatów
i inspirowała nas wszystkie :)
Dzięki dziewczyny :*
Olinciak zrobiła również konewkę z tym motywem
i tak mocno mi się spodobała, że też zapragnęłam mieć taką ;)
Natomiast Dyziunia była pomysłodawczynią warsztatów
i inspirowała nas wszystkie :)
Dzięki dziewczyny :*
3 komentarze:
Konewkę skończyłaś w sam raz aby w zimie móc rozgrzać się jej pięknymi kolorami :)
Jest idealna!
Mam podobną i nie dam jej nigdy nikomu! :)
Pewnie Olinciaku mój, że masz podobną :d W końcu to Twoja była inspirację do powstanie tej :D
PesteczQo mówisz, że mam się nią ogrzewać... szczerze, to tak długo ją robiłam ,ze już nawet patrzeć chwilowo na nią nie mogę ;)
Prześlij komentarz