poniedziałek, 13 czerwca 2011

Z braku laku....

to i kit dobry.
Tak mawiano, ale czy to było dobre wyjście z sytuacji?
Niestety z braku bindownicy muszę zadowolić się gotowcami :(
I tak na zakończenie roku szkolnego w przedszkolu wykonałam niespodzianki dla opiekunek córci.
Są to prościutkie notesiki :) nijak się mają do cudów, które od odstaw tworzy Petit.
Niemniej mam nadzieję, że się przydadzą nowym właścicielkom :)







Na wymianę z okazji dnia dziecka poczyniłam to takie karteczki :)






I to na tyle moich szaleństw w dziedzinie scrapopochodnych tworów.

Pozdrawiam
Ivonn

2 komentarze:

Anita pisze...

bardzo sympatyczne te notesiki, karteczki też urocze, ta z różyczkami jest prześliczna!!! pozdrawiam,Anita

evejank.blogspot.com pisze...

Bardzo ładne i oryginalne