piątek, 24 sierpnia 2012

Siły! Energio gdzie jesteście?

Tak, tak, poszukuję siły i energii do dalszej pracy.
Niestety tegoroczne "wakacje" całkowicie mnie ich pozbyły. 
Brałam czynny udział w remoncie nowego mieszkania mamy, następnie w jej przeprowadzce.
Następnie sama samiusieńka pomalowałam pokoje dzieci i korytarzyk
(dobrze, że choć mężu mnie wspierał przy tapetowaniu ;) ).
Efekty moich poczynań w pokoiku córci :)





Kolejnym działaniem była aktywna pomoc przy stawianiu ogrodzenia 
- do dziś czuję na sobie skutki naciągania siatki :/
 Nasza praca przy ogrodzeniu na dzień dzisiejszy prezentuje się tak :)
I na chwile obecną jestem tylko dorywczo wzywana do: tu potrzymaj, tam potrzymaj, 
to ściągnijmy tamto wygnijmy ;)
Nie mniej nie więcej sił mi brak :/


Na tym kończę marudzenie ;) i pośpiesznie prezentuję zaległe prace, które już od dawna są u nowych właścicieli a ja w związku z powyższym nie miałam kiedy ich zaprezentować.

I tak mamy skrzynkę na winko dla Marty i Grzegorza, 
którzy to 28 lipca powiedzieli sobie TAK :)














Następnie wino i kieliszki dla Katarzyny i Wojciecha, 
którzy to 4 sierpnia wypowiedzieli magiczne Tak ;)






18 sierpnia natomiast magiczne Tak wypowiedzieli Monika i Paweł :)


Wszystkim nowożeńcom serdeczne życzenia składam :)

4 komentarze:

Jazz pisze...

Efekty ciężkiej pracy wakacyjnej są wspaniale, zwłaszcza pokój!!!!
Prezenty ślubne piękne, aż zazdrość bierze ;-)
Jak już znajdziesz energię to napisz jak to zrobiłaś, przyda się :-)
Pozdrawiam

Ewa pisze...

Lomatko!!! ja tylko od patrzenia na to co wy zrobiliscie, zmeczylam sie. Podziwiam :)

Mariolka... pisze...

Widać, że bez powodu nie narzekasz....kawał dobrej roboty za Wami:)

Ivonn pisze...

Jazz donoszę, że do chwili obecnej nie odnalazłam energii. Jednak z racji tego, że mamy wrzesień i dzieciaki poszły do szkoły mam nadzieję, że choć czasu troszkę odnajdę ;)

Ewa hihihi odpoczęłaś już?

Mariolka a widzisz... bo ja w sumie to nie lubię narzekać. Bardzo też nie lubię pytań typu: co u ciebie? No bo jest jak jest, a że nie lubię narzekać to co, kłamać mam? :/