Troszkę wymęczona, kilkakrotnie pruta ale wreszcie skończona :)
narzutka z koła wraz ze swoją właścicielką ;)
Odczuwam bardzo silną złośliwość rzeczy martwych. FB szaleje i nie chce współpracować. Tutaj też nieciekawie, właśnie zauważyłam, że "wsysło" mi całą listę obserwowanych blogów :( To stanowczo nie mój czas :(
Odczuwam bardzo silną złośliwość rzeczy martwych. FB szaleje i nie chce współpracować. Tutaj też nieciekawie, właśnie zauważyłam, że "wsysło" mi całą listę obserwowanych blogów :( To stanowczo nie mój czas :(
2 komentarze:
No narzutka bąbowa a właścicielka boska
pozdrawiam
ale cudna narzutka i jak w niej Kasi do twarzy!!!! oj, że ja tak nie umiem...buuuu, zrobiłabym Honorci podobną :(
Prześlij komentarz