Frywolicenie mnie pochłonęło ;)
Drobne elementy jakoś dziwnie mnie drażnią,
więc powstała serweta :)
Wielkość 47x37cm.
Nie sądziłam, że uda mi się zaprzyjaźnić z tą techniką....
I na koniec taka sobie karteczka urodzinowa :)
I na koniec taka sobie karteczka urodzinowa :)
Ciepłe uściski wysyłam :)
Ivonn
Ivonn
7 komentarzy:
Piękna frywolitka :D
...jedna i druga ;)
W sam raz na pudło albo stolik. Oczywiście w wersji zatopionej ;)
Czerwień to jednak fajny kolor :)
Trzeci raz tu jestem i tak się za każdym razem patrzę na to Twoje cudo, że zapominam napisać, że cudo to cudo.
W ogóle niepojęte dla mnie jest jak można tak nitki pomatlać, żeby wyszła piękna rzecz.
Jutro znowu sobie tu przyjdę powzdychać, eeech...
Iwonko - już napawałam się tym cudem na sabacie - ale powtórzę raz jeszcze robi wrażenie!!! :)
Ta serwetka to arcydzieło. I zapraszam do mnie po wyróżnienie bloga :)
Piękna serweta. Pozdrawiam
Dziękuję Wam dobre kobietki :*
Iza już lecę zobaczyć coś Ty tam wymodziła :)
Prześlij komentarz